Bo bordery są idealne tylko na facebook'u i nasz projekt 3m ;)

Ten post wynikł właściwie sam z siebie, a tytuł to słowa pewnej Patrycji kiedy po spacerze stwierdziłam, że nie tylko Bono jest zdrowo nie normalny ;) Aktualnie popularność borderów niesamowicie wzrosła i sama jako właścicielka szczeniaka nie raz usłyszałam, że psa wzięłam dla mody...ale wiecie skąd bierze się ta ich sława ? Wydaje mi się, że głównym powodem jest właśnie to że właściciele tych psów bardzo rzadko, jeśli w ogóle piszą o wadach swoich pupili. Na facebooku czy blogu, a także wszystkich filmach i innych mogę policzyć na palcach osoby, które pokazują ich wady, a spotykając się z przeróżnymi przedstawicielami bc jeszcze nie znalazłam takiego, który był by idealny i nie miał swoich lekko dziwnych zachowań czy shiz ;) A to wynika z otaczającej nas presji, bo skoro twój szczeniak zagania, albo nie odwołuje się tak jak powinien to na pewno jesteś beznadziejnym trenerem i border Cię przerósł, dlatego nie chcąc zostać zmieszanym z błotem piszemy o samych plusach i pokazujemy innym jako to bezproblemowe psy, a rzeczywistość bywa zupełnie inna. Dlatego dzisiaj trochę o naszych problemach i planach, czyli jak ogarnąć Bono do wakacji (mamy 3 miesiące) ;) Aktualnie jest znacznie lepiej niż było, bo kiedy ta sierota do mnie przyjechała bała się absolutnie wszystkiego, do tego zaganiała większość ruszających się obiektów i niesamowicie się wyrywał...praca z nim była bardzo trudna bo moje jedzenie czy zabawki miał głęboko w poważaniu. Teraz już nie jest tak źle do największych sukcesów mogę zaliczyć brak zaganiania 90% rzeczy, znacznie większa pewność siebie (aktualnie na strach reaguje ze spokojem, a samych sytuacji kiedy musi podkulić ogon jest coraz mniej), motywacja na poziomie podstawowym (no czasami się rozkręci i pracuje jak powinien, a czasami zdarza się że robi coś tylko dlatego żebym się odczepiła, każdy ruch maksymalnie przeciągając). 
Co zamierzamy wypracować w kwietniu:
1.Zwiększenie motywacji, dalej brak chęci do pracy to coś co bardzo mi przeszkadza, więc będziemy pracować, krótko i często w różnych otoczeniach. 
2.Socjal, czyli jak najwięcej nowych miejsc, ludzi i psów.
3.Aport-aktualnie jest z nim już bardzo fajnie, ale piłki lądują pod nogami, a nie w rękach
4.Odwoływalność, mam zdecydowanie dość pociętych nóg od linki... 
5. Owieczki-bardzo chcemy się wybrać i mamy zamiar to zrealizować już w tym miesiącu
6.Początek treibball, coś już zaczęliśmy więc kontynuujemy !
7.BARF, czyli zmiana diety... mieliśmy tak jeść od początku, ale jakoś tak wyszło, że kupiłam worek TOTW, teraz to już ostateczna decyzja.
8.Budowanie więzi...bo wiadomo im będą lepsze tym życie będzie milsze
9.Coś co dla mnie jest bardzo problematyczne, wyeliminowanie shiz (darcie ryja na słońce, księżyc, ludzi w oddali, gonienie gołębi i rzucanie się pod auta (tutaj jest to 1/50 aut, ale się zdarza...), a przynajmniej sprecyzowanie dokładnie planu i działanie !
10.Sztuczki, no przynajmniej 10, jeszcze nie pisze co dokładnie to będzie, ale musimy się nareszcie się ruszyć i zabrać za klikanie !
fot.Emilia Kopta

To cały nasz plan na ten miesiąc, a co z tego wyjdzie zobaczymy....



Komentarze

  1. Powodzenia, trzymamy kciuki :) Też akurat piszę posta z postanowieniami na kwiecień xD

    Pozdrawiamy, J&T!
    http://littlewhitecompanion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. współczuję tego darcia ryja, wiem co to znaczy :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię czytać takie posty, no a wam życzę powodzenia w realizacji planów! :)
    Pozdrawiamy, Biscuit Life | Zapraszamy na konkurs KLIK

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny kundelek ps. nie musisz usuwac komentarzy ;)))))))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty